Powolutku, chociaż na zwiększonych obrotach zaczęliśmy robić wykończenia w naszym mieszkanku. Chociaż nie ma jeszcze parapetów (co pewnie już niebawem nastąpi) to czas najwyższy było zrobić podłogi i glazurę. Generalnie to trzeba by już malować, ocieplać i zrobić jeszcze wiele innych rzeczy, ale glazura i ogrzewanie powinny się pojawić w pierwszej kolejności. Oczywiście mieliśmy bardzo ambitne plany co do glazury i terakoty, ale ceny i życie nieco to zweryfikowało. Ostatecznie zdecydowaliśmy się na klasykę z eleganckimi akcentami, jak również na dobrą cenę i świetne właściwości mechaniczne. Efekt. Białe kafelki w kuchni z pięknym beżowym zdobieniem i beżową fugą elastyczną, oraz szary gres techniczny, o podkreślającym jego mocny charakter czarnym fugowaniu. Gres techniczny to materiał strasznie twardy i glazurnicy za nim nie przepadają 🙂 natomiast spadł mi w bagażniku i żadna płytka nie ma nawet ryski. Gres jest o takiej samej grubości jak płytki ceramiczne, ale jego właściwości mechaniczne są w sam raz na kłótnie z rozbijaniem talerzy 😉
Do łazienki poszły niebieskie kafelki, ponieważ łazienka na dole jest dość ciasna i kolorystycznie chciałem ją trochę ochłodzić. Kafelki podkreśli białą fuga i równie śnieżna armatura. Wszystko powinno doskonale z sobą kontrastować.
Mieliśmy problem z dopasowaniem paneli podłogowych do szarego gresu, jednak ostatecznie znalazłem szare panele imitujące drewnianą podłogę które okazały się strzałem w dziesiątkę i pomimo różnicy kolorów (z przewagą jasno szarego w panelach) dogadują się z sobą świetnie.
A tak mniej więcej będzie to wszystko wyglądać :
Nasi glazurnicy podchodzili z gresem pod tynki, co jest dosyć częstą praktyką, a na pytanie co teraz tymi szczelinami będzie ? Odpowiadają, że oni nie są od ścian. Warto więc od razu zastanowić się nad cokołami, bo jak twierdzą nasi fachowcy teraz już na nie za późno. Co nam pozostaje ? Listwa maskująca, albo szpachla, uzupełnianie ubytków i malowanie. Warto też upewniać się za co fachowcy liczą sobie extra, czyli rogi, skuwanie nierówności, itp. Poza tym warto uzgodnić z nimi takie kwestie jak wyrównywanie krzywizn ścian kafelkami, bo podobno niektórzy glazurnicy nakładają równą warstwę kleju i idą zgodnie z krzywizną ściany, lub podłogi (!). Jeśli traficie na takich specjalistów od razu im podziękujcie.
Chwilowo glazura i gres nie pokazały swojej pełnej klasy, ale finalnie podkreślą ją meble i odpowiednie oświetlenie, co powinno być trochę zbliżone do tej kuchni :
inspiracja kuchni swietna, mam nadzieje, ze uda Wam sie taka wyczarowac 🙂 natomiast kafelki w lazience paskudne… 🙁
Jakiej firmy i z jakiej serii są niebieskie płytki łazienkowe?
Wyglądają identycznie jak moje, których poszukuję w celu dokupienia ale nie mam pojęcia kto je produkuje.
Tamiza TUBĄDZIN
Witam, poszukuje kafelkow takich jak na zdjeciu tych niebieskich na sciane potrezbuje doslownie 5 sztuk zostalo moze cos? Chetnie odkupie. Pozdrawiam Adrian